Padam z nóg ....

Jestem taka zmęczona ale właśnie nie za bardzo wiem po czym :D Wczoraj moja siostra robiła urodziny i przyszły jej koleżanki z klasy, kończą piątą klasę więc są trochę dziwne i wiedziałam że nie wytrzymam z nimi więc zaprosiłam do siebie Gosię żeby się nie nudzić :D Siedziałyśmy chwilę z dziewczynami  a potem wzięłyśmy jedzenie i poszłyśmy  do mojego pokoju. Oglądnęłyśmy " Straszny Film 5 " był trochę nudny ale nie narzekam xd W tych urodzinach najbardziej podobało mi się to że było duuużoo jedzenia i Paulina dostała fajne prezenty ale jakbyście widzieli co one zrobiły ! Miały kilka balonów i napełniły je wodą  a potem się rzucały ale to nie o to chodzi bo dopiero będzie najdziwniejsze :D Gdy balony im się skończyły to poszły do sklepu żeby kupić więcej a w sklepie nie mieli balonów więc kupiły woreczki śniadaniowe i napełniały je wodą a potem rzucały się na ulicy i podzieliły się na jakies grupy i Paulina i jej grupa wzięły te wszystkie napełnione woda woreczki włożyła do wanienki mojego brata i wyniosła na ulicę ! Masakraaa jakaś hahahhahahahahahahahhahahahaha :D Nie zrobiłam żadnych zdjęć bo nie miałam za bardzo jak ciągle gryzły komary i musiałam szukać psa bo uciekł jak te dzieci sie bawiły :c